Strona główna» Artykuły» Udział społeczeństwa w procesie podejmowania decyzji: doświadczenie...

Udział społeczeństwa w procesie podejmowania decyzji: doświadczenie społeczności ukraińskich Karpat

Udział społeczeństwa w podejmowaniu decyzji - Ukraina

Udział społeczeństwa w procesie podejmowania decyzji: doświadczenie społeczności ukraińskich Karpat

 

1. Strony będą prowadzić politykę mającą na celu podnoszenie świadomości ekologicznej i poprawę dostępu społeczeństwa do informacji o ochronie i zrównoważonym rozwoju Karpat oraz promowanie związanych z tym szkolnych i innych programów edukacyjnych.

2. Strony będą prowadzić politykę gwarantującą udział społeczeństwa w procesie podejmowania decyzji dotyczących ochrony i zrównoważonego rozwoju Karpat oraz wdrażania niniejszej Konwencji.

(Ramowa Konwencja o ochronie i zrównoważonym rozwoju Karpat. Art. 13. Podnoszenie świadomości, edukacja i udział społeczeństwa)

 

 Tutejsze drogi należą do najgorszych na Ukrainie. To prawdziwy test nawet dla samych Ukraińców, którzy widzieli już chyba wszystko i w ogóle nie utożsamiają określenia "dobre drogi" z ukraińskim terytorium. Tylko żartują: "na drodze gotowe stawy, można ryby hodować”. Codziennie słuchamy i oglądamy reportaże o blokadzie dróg przez mieszkańców, którzy najbardziej cierpią przez zniszczoną infrastrukturę. Ludzie przedstawiają swoje oczekiwania miejscowej władzy, piszą listy do prezydenta, jeżdżą szukać pomocy do Kijowa.

 

Jednak zdarzają się i takie historie. Na naszej drodze, prowadzącej przez przydrożną karpacką wieś  kolejna przeszkoda - to mieszkańcy wsi, zmęczeni licznymi apelami do władzy i niespełnionymi obietnicami, sami reperują drogę. Zostawiwszy niewielki pas do przejazdu, szybko pracują nad zamkniętą częścią drogi: zasypują dziury, wysypują drobne kamienie, utwardzają je, zalewają smołą. Nie jest to współczesna technologia budowy drogi, ale coś trzeba robić, jakoś dawać sobie radę.

 

 Trzeba działać samemu


Przeświadczenie to jest dość mocno zakorzenione w świadomości wielu osób. Szczególnie w Karpatach odczuwa się je intensywnie ze względu na cały szereg historycznych i kulturowych przyczyn i przesłanek.

 
“W mojej działalności obecność państwa powinna być minimalna. To zasada wynikająca z mojego osobistego doświadczenia - uważa Olga Tkaczyk z Agencji Zrównoważonego Rozwoju rejonu tyśmienickiego (obwód iwanofrankiwski). Kiedy tworzyła się nasza organizacja, dowiedziałam się, że zgodnie z Konwencją z Aarhus, każda osoba, nawet pojedynczy członek społeczności jest potężną siłą. Społeczeństwo obywatelskie i każdy jego członek z osobna, jeszcze nie są na tyle aktywni jak byśmy sobie tego życzyli, ale to właśnie aktywni ludzie są katalizatorem zmian. Mamy wielkie pokłady optymizmu. Konkretnymi małymi krokami, realizując lokalne projekty możemy zaprowadzić bardzo pozytywne zmiany”.

“W tej konkretnej sytuacji naród sam powinien stać się elitą, sam powinien budować swoją przyszłość” - zapewnia Ołeksandr Wujcyk, przewodniczący Komitetu Gromad Kosowszczyzny.

Ołeksandr i jego sprzymierzeńcy z rejonu kosowskiego i innych rejonów obwodu iwanofrankiwskiego polegają na sobie, i to dlatego tutaj aktywnie powstają gromady, które zawzięcie biorą się za rozwiązanie palących problemów. Do najważniejszych z nich należą zagadnienia dróg i energetyki. Odnośnie dróg mowa dziś o elementarnym bezpieczeństwie transportu. O wprowadzeniu w życie odpowiedniego artykułu Konwencji Karpackiej, który przewiduje, że "Strony podejmą współpracę zmierzającą do rozwoju zrównoważonych polityk transportowych, które zapewnią korzyści wynikające z mobilności i możliwości dojazdu w Karpatach, jednocześnie minimalizując szkodliwe oddziaływania na zdrowie ludzkie, krajobraz, rośliny, zwierzęta oraz ich siedliska, a także uwzględniając środki kształtowania popytu na zrównoważony transport na wszystkich etapach planowania transportu w Karpatach". Tymczasem  Ukraina dotychczas nie ratyfikowała Protokołu o zrównoważonym transporcie do Konwencji Karpackiej (Ramowa konwencja o ochronie i zrównoważonym rozwoju Karpat, Artykuł 8. Zrównoważony transport i infrastruktura).

Gromady dbają dzisiaj również o energetykę. Dla przykładu we wsi Tjudiw (rejon kosowski) aktywna społeczność prowadzi projekty z energoefektywności i energetyki słonecznej. "Władza powinna intensywniej współpracować z organizacjami społecznymi, słuchać opinii naukowców - to  podwyższa efektywność i skuteczność działań. Mówię to jako wójt" - zapewnia Dmytro Kolotylo, wójt tutejszej wiejskiej rady. Wątpliwe energetyczne projekty, które zagrażają środowisku naturalnemu są aktywnie bojkotowane przez społeczność. Przykładem są ambitne plany budowy dziesiątek małych elektrowni wodnych na górskich rzeczkach. "One [elektrownie] nie mają perspektywy w naszym regionie” - zapewnia Ołeksandr Wujcyk - w rejonie wierchowińskim już mamy sprawy sądowe. Oburzeni ludzie wstrzymali proces budowy, do sprawy włączono prokuraturę i organizacje społeczne, które zajmują się obroną ekologicznych praw obywateli”.

Jak wiadomo, aktywność gromad w rozwiązaniu problemów energetycznych pojawiła się nie dlatego, że społeczność podjęła się wprowadzenia w  życie Artykułu 10 Konwencji Karpackiej („Strony będą prowadzić politykę mającą na celu wprowadzenie przyjaznych dla środowiska metod produkcji, dystrybucji i wykorzystywania energii, minimalizujących negatywne wpływy na różnorodność biologiczną i krajobraz, włączając w razie potrzeby, szersze wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii i rozwiązań energooszczędnych.”), a przez trudną sytuację w energetyce i elementarny brak ciepła w domach. Na razie aktywistom trudno porozumieć się między sobą. Przykładem jest zażarta sprzeczka co do wykorzystania wysychającego świerka jako biopaliwa. Jedni zapewniają, że to obce dla ekosystemu ukraińskich Karpat drzewo należy utylizować i wykorzystywać jako paliwo, zapewniając tym samym źródło ciepła najbiedniejszym góralom. Naukowcy udowadniają, że zasoby świerka są zbyt małe, aby ich wykorzystanie mogło być rozwiązaniem problemu. Ekonomiści liczą wydatki i również powątpiewają w celowość takich działań. Trwa bardzo aktywna dyskusja na temat racjonalnego użycia odnawialnych źródeł energii między wszystkimi zainteresowanymi stronami (w lokalnej prasie, na tematycznych spotkaniach, konferencjach i seminariach).

„Nasz cel to mieć wyważone podejście, nie naruszyć ekosystemu, nie zeprzepaścić perspektywy rozwoju górskiej miejscowości jako kurortu - uważa Ołeksandr Wujcyk - to również kwestia równowagi, interesy miejscowej ludności (otrzymanie ciepła) i biznesmenów (otrzymanie szybkiego zysku) nie powinny naruszać prawa do rozwoju turystyki”.


Wkrótce wszystkie te społeczne konsultacje staną się bazą dla planowania zrównoważonego rozwoju regionu oraz lokalnych działań ekologicznych. Charakterystyczne dla Ukrainy jest to, że udział lokalnej społeczności w takich procesach inicjuje sama społeczność.

Społeczne grupy zwane gromadami zaczęły formować się jeszcze przed tym, jak rząd i parlament ogłosiły kurs na decentralizację - nie są one związane z politycznymi tendencjami i dzisiejszą walką polityczną, a samoistnie dążą do zorganizowania realnego samorządu i realnej władzy gromad na swoim terytorium. Uczestnicy tego procesu dokładnie przestudiowali doświadczenie innych krajów, dobrze znają ukraińską konstytucję i prawo, wykorzystują wpływowe instrumenty międzynarodowych umów (w szczególności Konwencję Karpacką i Konwencję z Aarhus), dlatego pragną wcielać w życie najlepsze rozwiązania z uwzględnieniem własnego doświadczenia, lokalnej sytuacji i wymogów ustawodawstwa. Ponadto mają dobre wykształcenie, w tym prawnicze, a przede wszystkim wyraźne przeświadczenie, że dobrobyt zależy od nich samych o wiele bardziej, aniżeli od jakichkolwiek struktur władzy w centrach obwodowych czy w stolicy. 

 

Karpackie dziedzictwo kulturowe jako podstawa zrównoważonego rozwoju regionu

 

Ciągłe przebywanie pod panowaniem różnych imperiów sprawiło, że u mieszkańców ukraińskich Karpat wytworzyły się specyficzne wartości: nie wierzą oni żadnej władzy, liczą tylko na siebie, na rodzinę i przyjaciół-sąsiadów. W skutek tego u Hucułów (największa etniczna grupa w ukraińskich Karpatach, która do dziś najlepiej zachowała swoją kulturową spuściznę) bardzo mocno rozwinięty jest kult rodziny: tradycyjna huculska edukacja i nauczanie oparte są na przekazywaniu wiedzy i nawyków czeladniczych z pokolenia na pokolenie, istotny jest szacunek do starszych ludzi, szacunek do kulturowych i powiązanych z nimi religijnych tradycji. Jednocześnie życiowe związki między mieszkańcami Karpat nigdy nie zostały rozerwane - zawsze czuli się oni karpacką społecznością związaną ze wszystkimi narodami, które żyją w tych górach. Dlatego też bardzo starannie przyglądali się  wszystkim nowinkom, które zauważyli u sąsiadów (obojętnie czy była to sąsiednia ulica czy sąsiedni kraj). Odrębność każdej wsi czy przysiółka stworzyła osobliwą estetykę – każda wieś ma swoje kolory haftu, swój styl snycerstwa czy garncarstwa, swoją gwarę i tańce. Lecz razem wszystko to składa się na pstry różnokolorowy obraz karpackiej kultury - niepowtarzalny i bogaty swoją różnorodnością. Tolerancja górali wyraża się w ich mowie – dla przykładu malutkie dzieci, które żyją w wielonarodowych wsiach, łatwo mówią w kilku językach, zwyczajnie, nie zdają sobie sprawy, że te języki są skomplikowane i należą do absolutnie różnych grup językowych.

Konwencja Karpacka przewiduje ochronę dziedzictwa kulturowego i wiedzy ludowej. Artykuł 11 Konwencji brzmi: “Strony będą prowadzić politykę mającą na celu zachowanie i promowanie dziedzictwa kulturowego i wiedzy ludowej ludności miejscowej oraz wyrobu i wprowadzania na rynek miejscowych produktów, wyrobów artystycznych i rękodzielniczych. Strony będą dążyć do zachowania w Karpatach tradycyjnej architektury, sposobów użytkowania ziemi, miejscowych ras zwierząt gospodarskich i odmian roślin uprawnych oraz zrównoważonego użytkowania dziko rosnących roślin."

Pierwsza i druga Konferencje Stron Konwencji Karpackiej poparły inicjatywę międzynarodowej koalicji organizacji pozarządowych ANPED (Northern Alliance for Sustainability) i uznały za konieczne stworzenie Listy Karpackiego Dziedzictwa. Nadrzędnym celem stworzenia Listy jest  zachowanie i rozwój tradycji kulturowych w regionie Karpat oraz wsparcie zrównoważonego rozwoju. W latach 2005 - 2011 w krajach Konwencji Karpackiej członkowie ANPED oraz ich partnerzy przeprowadzili szereg badań dotyczących sposobów wsparcia karpackiego dziedzictwa kulturowego. W 2010 - 2011 pierwsze pilotażowe projekty w ramach tworzenia Listy były wprowadzone w Czechach i na Ukrainie przy wsparciu Tymczasowego Sekretariatu Konwencji Karpackiej (UNEP - Wiedeń).

 

Podstawą badań pilotażowych na Ukrainie stała się społeczność rejonu kosowskiego w obwodzie iwanofrankiwskim. Właśnie tu były opracowywane i wprowadzane w praktyce procedury tworzenia Listy, przeprowadzono ocenę zaproponowanych obiektów, założono miejscową radę ekspercką. Organizatorem tego działania została Międzynarodowa organizacja charytatywna Centrum Ekologiczne "Zielone dossier" z Kijowa i Centrum Inicjatyw Społecznych z Kosowa. Doświadczenia i wyniki badań przeprowadzonych na Kosowszczyźnie zostały zaimplementowane do następnego pilotażowego ukraińskiego regionu -  rejonu chuściańskiego na Zakarpaciu, gdzie do procesu aktywnie włączyła się Chuściańska Rada Rejonowa i organizacja społeczna "Sieliski dobrobyt" z Sieliszcza Małego. Konferencja Stron Konwencji Karpackiej (Bratysława, maj 2011 r.) zaakceptowała tę inicjatywę i konieczność jej kontynuowania. Ostra dyskusja na ten temat trwała i na następnej Konferencji Stron (Republika Czeska, wrzesień 2014 r.) i chociaż nie osięgnięto pełnego konsensusu na poziomie międzynarodowym, dla wszystkim jest oczywiste, że to właśnie kulturowe i historyczne tradycje są podstawą zrównoważonego rozwoju regionu.

Zachowanie dziedzictwa kulturowego Karpat jest silnie powiązane z zachowaniem dziedzictwa przyrodniczego. Odrodzenie kulturowych tradycji i ekologicznego gospodarowania to zdolność myślenia o rozwoju gospodarczym w długotrwałej perspektywie czasowej, a nie skupianie się tylko na zaspakajaniu najpilniejszych potrzeb. Wskutek rozwoju bardziej stabilnej gospodarki ludzie mają możliwość osiągnąć więcej mniejszymi kosztami, racjonalnie wykorzystywać zasoby, inicjować inwestycje, podtrzymywać stabilność i konkurencyjność, doskonalić korzystne nawyki i pożyteczną działalność. Karpackie gospodarowanie po dziesięcioleciach nieracjonalnych przekształceń powinno powrócić na drogę zrównoważonego rozwoju i szacunku do tradycji kulturowych i środowiska naturalnego. Zrujnowanie tradycyjnej gospodarki jest przyczyną utraty różnorodności biologicznej - dla elementarnego przetrwania lub w celu sprzedaży ludzie często zmuszeni byli kłusowniczo polować na pstrąga górskiego czy niszczyć bezcenne leśne zasoby, nie dbając o zachowanie przyrody nawet w strefach ochrony.

Nowe podejście do zrównoważonego rozwoju regionu, oparte na tradycjach kulturowych proponują już nasi partnerzy z różnych krajów. Na przykład eksperci ze Słowacji opracowali unikalną metodę  planowania neutralnego rozwoju społeczno-gospodarczego miejscowości. Tak zwana "Kulturowo-historyczna i socjalna topografia" przewiduje studiowanie, systematyzację i dostosowanie tradycyjnych sposobów gospodarowania do współczesnych warunków. Metoda ta była pomyślnie testowana w kilku górskich regionach Słowacji i Czech (przy wsparciu Tymczasowego Sekretariatu Karpackiej konwencji) 

Europa powstała dzięki kulturze - twierdzą organizatorzy kolejnego kulturalno-ekonomicznego projektu: polska fundacja "Pasterstwo Transhumancyjne" i rumuńska "Asociatia Transhumanta". Podstawą karpackiej kultury jest hodowla owiec - to ona wpłynęła na muzykę, na taniec i rytuały, na kolorysty odzieży mieszkańców górskich wsi, na codzienne życie i obyczaje. Tradycje hodowli owiec bazują na miłości do przyrody i wszystkiego co żywe. Korzenie społecznościzamieszkujących Karpaty są związane z wielowiekową tradycją hodowli.

Redyk Karpacki to tradycyjna dla mieszkańców karpackich krajów wędrówka z owcami, zorganizowana dla uczczenia tradycji pochodów wołoskich pastuchów, którzy doprowadzili do osadnictwa na górskich terenach i stworzenia jedynej wysokogórskiej kultury górskich połonin, która jednoczy społeczności regionu Karpat. W celu odrodzenia tradycyjnej gospodarki i dziedzictwa kulturowego oraz integracji mieszkańców Karpat latem 2013 roku Redyk Karpacki (300 owiec) przeszedł półtora tysiąca kilometrów górskimi terenami Rumunii, Ukrainy, Polski, Słowacji i Czech, organizując na trasie spotkania o charakterze międzynarodowym, akcje artystyczne, warsztaty z wyrobu produktów tradycyjnych związanych z hodowlą owiec itp. Niestety, stado nie trafiło na terytorium Ukrainy, choć polskich organizatorów projektu przyjęto w kilku ukraińskich wsiach.

Dla wsparcia rozwoju tradycyjnego gospodarowania, dzięki inicjatywie wielu zaangażowanych osób z Karpat i pomocy rządu Szwajcarii, udało się stworzyć karpacki znak towarowy.  Produkty spożywcze ze znakiem "Smak Ukraińskich Karpat" zostały już przedstawione na krajowych i zagranicznych jarmarkach i targach.  Rejon kosowski (obwód iwanofrankiwski) i rejon storożyniecki (obwód czerniowiecki) zostały uczestnikami projektu badawczego "Innowacje w turystyce wiejskiej", prowadzonego przez międzynarodowe konsorcjum i finansowanego przez Unię Europejską.

 

Naturalny pęd za lepszym życiem (w kontekście materialnym) zmusza lokalnych mieszkańców do szukania lepszego zarobku w sąsiednich krajach albo zakładania własnego (przeważnie rodzinnego) biznesu albo łączenia obu tych opcji. To oni za zarobione w Polsce pieniędze zbudowali w Kosowie sadybę i teraz rozwijają prywatny turystyczny biznes w ojczyźnie, zapraszając na wypoczynek Polaków. Wirtualne relacje między krewnymi za granicą i z klientami podtrzymywane są dzięki najtańszemu i najbardziej popularnemu narzędziu — programowi Skype, ale stopniowo wykorzystywane są wszystkie zasoby internetu. Międzynarodowe i międzykulturowe związki już doprowadziły do integracji karpackiej ludności ze współczesnym, zglobalizowanym światem i w odróżnieniu od wielu innych części Ukrainy czuje się ona częścią nie tylko dużej karpackiej wspólnoty, ale i całej zachodniej cywilizacji. Korzysta więc z jej wiedzy i innowacji - poprzez osobiste kontakty, media społecznościowe, rozwój turystycznego biznesu i projekty pomocy międzynarodowej .

To, co obecnie nazywa się społecznym uczestnictwem albo zasadą partycypacji, właśnie tu w Karpatach ma dobre podłoże dla rozwoju. I rozwija się pod postacią gromad, które biorą na siebie odpowiedzialność za własny dobrobyt; projektów, których celem jest wykorzystanie nowych narzędzi w edukacji dzięki współczesnym technologiom; doskonalenia turystycznego biznesu, który  nie tylko daje zarobek miejscowej ludności, ale też pełni funkcję krzewiciela oświaty - jest sam w sobie edukacyjnym przykładem dla zwiedzających z innych regionów Ukrainy. Przy decyzji mieszkańców wsi o samodzielnym remoncie drogi zadziałał ten sam mechanizm.

„To, co zrobili ci ludzie w procesie budowania gromad jest jak eksplozja bomby. - mówi Swietłana Storchova z NGO Zjednoczona Gromada Kosowszczyzny - Gromady mogą sprzyjać zwiększeniu świadomości ludzi, w szczególności poprzez rozwiązywanie problemów ekologicznych, co przyczyni się do rozwiązania problemów gospodarczych. Oczywiście nie mamy wiele zasobów i doświadczenia, ale 90 % sukcesu to chęci. Najważniejsze, że są ludzie, którzy mogą działać. Dziś ta lokomotywa ciągnie na starym parowozie, ale skład wagonów jedzie”.

 

 

 

Źródła:


Międzynarodowa organizacja charytatywna Centrum Ekologiczne "Zielone dossier": http://dossier.org.ua/category/kategorii-proektov/karpatski-iniciativi;

https://www.facebook.com/GreenDossier/info
Centrum Inicjatyw Społecznych: www.regcentr.if.uawww.facebook.com/regcentr
Innowacje w turystyce wiejskiej: http://inrutou.eu/
Smak Ukraińskich Karpat: http://tuca.com.ua/
Konwencja Karpacka: http://www.carpathianconvention.org/
Tymczasowy Sekretariat Konwencji Karpackiej w Wiedniu (UNEP - Wiedeń): http://www.carpathianconvention.org/the-interim-secretariat-iscc.html
Konwencja z Aarhus : http://www.unece.org/env/pp/welcome.html

 

Tłumaczenie: Marika Staszowska

Galeria

Newsletter




Kalendarium